Dokument od dawna towarzyszy nam w codziennym życiu. Nosimy przy sobie dokument tożsamości, podpisujemy różnorakie dokumenty w pracy, wysyłamy je pocztą elektroniczną, czy wreszcie dokonując zakupu płacimy dokumentem – banknotem lub kartą płatniczą. Często nie zdajemy sobie sprawy jak wiele
z otaczających nas przedmiotów czy nośników informacji w rozumieniu prawa jest dokumentem i jak dawno pojęcie to funkcjonuje w potocznym życiu i obrocie prawnym.
Tradycyjnie nazwa dokument kojarzy się z jakimś pismem, najczęściej urzędowym, z którym wiążą się określone prawa i zobowiązania. Mniejsze znaczenie ma dla nas jego forma, a w szczególności to, czy wyrażona myśl zapisana jest pismem ręcznym, maszynowym czy na komputerze.1 Najczęściej oczekujemy, by dokument z którym mamy kontakt, opatrzony był podpisem i pieczątką. Żywimy przekonanie, że dla wiarygodności dokumentu te elementy mają najistotniejsze znaczenie. Z drugiej jednak strony obdarzamy niezwykłym zaufaniem wszelkiego rodzaju kserokopie i kopie dokumentów, przypisując im znaczenie równe oryginałom. Przeciętny odbiorca dokumentu nie ma świadomości, jak łatwo jest „wytworzyć” nowy dokument korzystając z techniki kseromontażu, praktycznie niewykrywalnego w badaniach.2 Jak prosto jest pod sporządzonym tekstem umieścić np. podpis wystawcy przeniesiony przeniesiony z innego dokumentu. Z dużą ostrożnością należy traktować tzw. kopie uwierzytelnione, poświadczone za zgodność z oryginałem. W praktyce opiniodawczej z zakresu badań dokumentów często przedmiotem analiz są właśnie takie poświadczone kopie nigdy nie istniejących oryginałów.
Tak jak zjawiska psychiczne towarzyszą nam przez całe życie, tak samo towarzyszą nam dokumenty. Kontakt z nimi jest powszechny i naturalny, towarzyszy im jednak niska świadomość prawna znaczenia dokumentów, złożonych pod nimi podpisów, metod ich zabezpieczania, najprostszych sposobów weryfikacji autentyczności czy też złożoności problematyki pojęciowej. Jest to związane z tym, że pojęcie dokumentu występuje w różnych dyscyplinach prawa i niestety różnie jest przez nie rozumiane i interpretowane.
Inaczej pojmuje je karnista, kryminalistyk, cywilista, a inaczej bankowiec. Różnie dzieli się dokumenty, nadając im rangę właściwą dla danej dziedziny prawa. Mówimy o dokumentach urzędowych i prywatnych, państwowych i publicznych, tradycyjnych i elektronicznych, tożsamości, bankowych czy dokumentach procesowych i pozaprocesowych. Wieloznaczność tego pojęcia, nieostrość zakresu jego znaczenia i niejednolite interpretacje wprowadzają chaos terminologiczny i znaczeniowy. A przecież należy bardzo wyraźnie zaznaczyć, że termin
dokument jest pojęciem prawnym, z którym wiążą się określone prawa.3
Przypisy
1 T. Nowak – Dowód z dokumentu w polskim procesie karnym, PDW Ławica, Poznań 1994, str. 10.
2 patrz np. M. Owoc – Kserofotomontaż a techniczna ekspertyza dokumentów. W: Z. Kegel (red.) Problematyka dowodu z ekspertyzy dokumentów, Wrocław 2002, tom I, str.642 i nast.; E. Buduj – Problemy badania dokumentów nie będących oryginałami. Możliwości i granice kryminalistycznego wnioskowania. W: Z. Kegel (red.) Problematyka dowodu z ekspertyzy dokumentów, Wrocław 2002, tom II, str.875 i nast.; E. Gruza – Możliwości i granice opiniowania w oparciu o kserokopie dokumentów, Ślad Nr 5,1998, str. 5 i nast.
3 Z. Kegel, J. Satko – Przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi. Orzecznictwo Sądu Najwyższego i Sądów Apelacyjnych 1918-2000, Zakamycze 2002, str.13.
Wykonanie profesjonalnych ekspertyz dokumentów oraz ekspertyz grafologicznych przez ekspertów kryminalistyki z uprawnieniami biegłych zarówno dla organów ścigania jak również osób prywatnych i firm.
Grafologia (psychologiczna analiza pisma) – dziedzina psychologii zajmująca się ustalaniem związków między charakterem pisma a osobowością jego autora. Grafolodzy biorą pod uwagę szereg czynników, m.in. wysokość, szerokość, pochylenie liter, odległości między nimi itd.
Kancelaria Grafologiczna K.Suchocka prowadzi szkolenia m.in. dla banków, firm ubezpieczeniowych i innych instytucji czy firm.